Słowo Boże V niedzieli prowadzi nas do refleksji nad naszym zaangażowaniem w pomoc innym, pamiętając jednocześnie o swoim zdrowiu. Godne podziwu są często nasze poświecenia dla innych. Ale potrzebujemy też troski o samych siebie, chwili odpoczynku, spokoju. Potrzebujemy czasu, aby wznieść myśl do Boga, aby w jego świetle wszystko poustawiać w swoim życiu na właściwym miejscu. I pełniej żyć. Gdy tego zabraknie, możemy się zredukować do roli robota, który po zużyciu nikomu nie jest potrzebny. A ponadto może się okazać, że to nasze poświecenie nie wyszło na dobre naszej rodzinie lub też nie doczekaliśmy spokojnej przyszłości.
Wydaje się, że współczesnemu człowiekowi najbardziej potrzeba refleksji, czyli zastanowienia się i rozmyślania nad samym sobą, nad wartością i celem swojego życia, wybiegającym daleko poza ziemię. Do tego wszystkiego potrzebujemy kontaktu z Bogiem, aby naładować się Bożą energią, która pomaga pełniej i sensowniej żyć.
ks. Mateusz Nowak