Dzisiejsze słowo mówi nam o tym, że posiadanie bogactwa, posiadanie zdobytych na tym świecie posiadłości, na które człowiek uczciwie zapracował nie jest niczym złym. Jezus, używając takich obrazów w swoich przypowieściach, nie tyle krytykuje bogactwo, możliwość posiadania dóbr tego świata, ale wskazuje raczej, co dzieje się z człowiekiem, który źle nimi dysponuje i rozporządza. Świadomość posiadanych dóbr, świadomość swojej zamożności i związanej z tym niezależności od innych ludzi może z człowieka uczynić stworzenie nastawione tylko i wyłącznie na posiadanie i to coraz więcej i więcej. Ale to nie wszystko. Może również z człowieka uczynić „nie-człowieka”, który nikogo oprócz siebie i tego, co posiada, nie będzie widział. Drugi człowiek nie będzie miał dla niego większej wartości…, no chyba, że będzie postrzegany jako „okazja” do tego, by na nim jeszcze więcej zyskać, dorobić się, ewentualnie pokazać się…niech podziwiają. Ostatnie miesiące pokazują jak „kruche” jest to co posiadamy materialnie. Dbajmy o dobra duchowe, o więź z Jezusem i Kościołem.
ks. Mateusz Nowak