Jezus w dzisiejszej Ewangelii zwraca nam uwagę, że jeśli decydujemy się żyć na co dzień Bożymi przykazaniami, to ten nasz wybór nie powinien być motywowany formalizmem, wyrachowaniem czy też chęcią dobrego zaprezentowania się przed Panem Bogiem, ale przede wszystkim miłością do Boga. Staram się żyć Bożymi przykazaniami, ponieważ kocham Boga i pragnę postępować tak, aby nie wyrządzać Mu przykrości, ale sprawiać Mu radość. Wzorem tej miłości jest miłość Jezusa wobec Jego i naszego Ojca w niebie oraz wobec każdego człowieka. Największą miłością jest ta, która sprawia, że człowiek jest gotów oddać życie za swojego przyjaciela. Taką miłość okazał nam Jezus, umierając za nas na krzyżu. On nazywa nas swoimi przyjaciółmi, choć z powodu naszych grzechów wcale nie powinien nas w ten sposób traktować. Jezus nie chce obchodzić się z nami jak z niewolnikami czy sługami. On pragnie uczynić nas swoimi przyjaciół. I rzeczywiście każdego dnia na nowo zaprasza ciebie i mnie do przyjaźni z sobą. Jak odpowiem na to zaproszenie w codziennym życiu?