Dla wielu kultur chrześcijaństwo jest zgorszeniem i głupstwem: „[…] my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla pogan” (1 Kor 1,22-23). To zdanie Pawła Apostoła pokazuje, jak dalece nasza religia wiąże się w swej istocie z osobą, która przychodzi do nas, by odwołać się do naszego serca i nadać mu nowy kierunek, wstrząsając całym naszym pojmowaniem świata.
O ile chrześcijaństwo nie ogranicza się do moralności, o tyle ma jednak moralne konsekwencje; miłość i wiara nadają życiu nowy kierunek, nową głębię i nowy zasięg. Człowiek wychodzi z ciemności swojego przeszłego życia. Jego życie jest oświecone światłem, którym jest Chrystus. Żyje życiem Chrystusa. Może iść już tylko w towarzystwie Jezusa – światła, prawdy i życia.
Po spotkaniu z Jezusem prawdziwy chrześcijanin zmienia postępowanie.
(kard. Robert Sarah, Bóg albo nic)