Jezus nie potępia konkretnych osób z imienia i nazwiska, czy ogólnie odwołując się do narodowości żydowskiej, ale potępia obłudny brak relacji między słowami a czynami, a także brak szczerości w relacjach z Bogiem i bliźnimi. Należy umieć krytycznie spoglądać na to, co wynika z ludzkiego błędu i nie tylko się tym nie zrażać, ale umiejętnie wykorzystać to jako lekcję pokory do budowania wspólnoty jeszcze bardziej świętej i bliższej ideałowi zostawionemu nam przez Pana! Wszystkie godności we wspólnocie chrześcijańskiej mają być rozumiane jako służba: „Największy z was niech będzie waszym sługą” (Mt 23,11).
ks. Marek Porczyński