XIV Niedziela zwykła przekazuje nam w swej liturgii słowa wiele pięknych treści. Święty Paweł zachęca nas byśmy żyli nie według ciała ale według Ducha. Niezwykle jest to trudne, przy dzisiejszym zjawisku konsumpcjonizmu, ale nie jest to niemożliwe. Dobra zewnętrzne, materialne są potrzebne, ale o wiele ważniejszy jest Duch Boży w nas.
Tak jak mówi dzisiejsza Ewangelia, są sprawy, których ludzie uważani za mądrych, nie rozumieją. Natomiast świetnie rozumieją te dziwne tajemnice ludzie prości, myślący w sposób nieskomplikowany, zgodny z naturą. Tak wymyślił to sam Bóg.
Chrystus, ponieważ jest Bogiem, jest prosty, myśli i żyje w sposób prostolinijny. Dlatego ucząc się od Niego, powinniśmy dążyć do tej prostoty w naszym życiu.
Jezus zachęca do wzięcia Jego jarzma na siebie. A co to jest jarzmo? Jarzmo to uprząż, czyli narzędzie zakładane zwierzętom, aby nimi kierować przy pracy, aby były posłuszne. Jarzmem Chrystusa jest miłość. Jest ciężka i trudna do praktykowania, ale jest też narzędziem kierującym nas do rozwoju, do bycia lepszymi. Prawdziwa miłość to trud i zobowiązanie, ale jednocześnie to jedyne źródło prawdziwego szczęścia. Dlatego Jezus mówi o „słodkim jarzmie”, Jego brzemię, czyli ciężar, jest lekki. Jeśli tylko będziemy uczyć się od Jezusa, to wygramy tę konkurencję.