24.12 Łk 1, 26-38
Zmieszała się na te słowa.
Bo jak zareagować inaczej? Jak na spokojnie przyjąć tak wyjątkowego gościa i równie wyjątkowe zaproszenie? Czy to było skrępowanie, zawstydzenie? A może po prostu szok, że akurat Ją Bóg wybrał na Matkę Syna Bożego?
Może dziś jest taki dzień, by poczuć się jak Maryja. Pozwolić sobie na zmieszanie. Na to, by Bóg znów zszokował nas swoimi pomysłami. By Go spytać: „Jak to się stanie?”
Ale ta Ewangelia nie kończy się na szoku i zmieszaniu. Po tych emocjach jest decyzja. Decyzja, która wyrasta z wiary. Ta wiara staje się przekonaniem. I z niej zaczyna się Życie. Życie Jezusa… I nowe życie Maryi, bo już nie tylko jako prostej dziewczyny z Nazaretu, ale jako Matki Zbawiciela.
Pozwól Bogu mówić do Ciebie o Jego planach na Twoje życie.
Zmieszaj się. Zacznij rozważać to, co On mówi. Pytaj Go: „Jak to możliwe?”
Ale potem zdecyduj.
I żyj z Nim, jak nigdy wcześniej.
Małgorzata Janiec