W XVI Niedzielę Zwykłą czytamy w Ewangelii przypowieść o chwaście wśród zboża. Pokazuje nam ona pięknie w obrazowy sposób Bożą cierpliwość i miłosierdzie. Bóg nie karze natychmiast za zło, ale czeka na nawrócenie człowieka. Nie przekreśla nigdy człowieka, do końca ufa nam, że nawrócimy się z naszych złych przyzwyczajeń, grzechów. Ufa, że zaczniemy starać się lepiej korzystać z dobra sakramentów i Kościoła. Dobro jest ciche i wzrasta cicho jak Boże Królestwo. Wszyscy jesteśmy grzeszni i słabi, zasługujemy bardziej na karę niż miłosierdzie, ale Bóg lituje się nad nami i uczy nas pokornego spojrzenia na świat. Niejednokrotnie tak trudno w świecie odróżnić zło i dobro. Bóg jednak daje nam oczy wiary, pomoc i błogosławieństwo, byśmy byli dobrą pszenicą, a nie chwastem, byśmy umieli wybierać to, co prowadzi do życia i zbawienia.