„Wiara czyni mnie współczesnym Chrystusowi. Być wierzącym po chrześcijańsku to znaczy być świadkiem Jezusa i opowiadać o Nim innym swoim życiem”. Nie łudźmy się, że pokonamy wszystkich.
Nic z tego. Człowiek jest istotą wolną i może Ewangelię przyjąć albo odrzucić. Chrystus zapowiedział wyraźnie: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony”.
Ale naszym zadaniem jest ją głosić. Bądźmy więc świadkami Chrystusa. Wszędzie, gdzie nas posyła, bo często dla otoczenia – koleżanek i kolegów w szkole, na studiach, w pracy, na imprezie – jesteśmy jedynymi apostołami Chrystusa. Do kościoła czy na katechezę może już nie chodzą, więc to od nas i od naszej postawy zależy, czy i jaki obraz. Boga zapisze się w ich sercach i umysłach. A więc z odwagą „Idźcie ( … ) i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!”, a Pan będzie współdziałał z wami oraz będzie potwierdzał waszą nauką niezwykłymi znakami.