Znak krzyża jest głównym znakiem liturgicznym sięgającym pierwszego wieku po Chrystusie. Romano Guardini tak pisał: „oto czynisz znak krzyża, […] powolny, duży, od czoła do piersi, od jednego ramienia do drugiego. Czy czujesz, jak on obejmuje ciebie całkowicie? Zechciej skupić się, jak należy; wszystkie swe myśli i całe swe serce zbierz w jedno w tym znaku, co idzie od czoła do piersi, od ramienia do ramienia. A wtedy odczujesz, iż znak ten opasuje ciebie całego, ciało twe i duszę, iż cię ogarnia, udostojnia, uświęca (…) Myśl o tym, ilekroć czynisz znak krzyża świętego. Jest to najświętszy znak, jaki istnieje. Czyń go w sposób właściwy: powoli, szeroko, z namysłem. Wówczas ogarnie on całą twoją istotę, postać i duszę, twoje myśli i twoją wolę, rozum i uczucie, pracę i wytchnienie; wszystko będzie przezeń utwierdzone, określone i uświęcone mocą Chrystusa, w imię Boga w Trójcy Jedynego”.
Pierwotnie czyniono małe znaki krzyża jednym palcem na czole, potem także na ustach i na sercu. Tak czynimy obecnie przy słuchaniu Ewangelii. Duży znak krzyża obejmujący całą naszą osobę, czyli krzyż czyniony na czole, sercu i obu ramionach przyjął się dopiero w XI wieku. Ten duży znak krzyża jest najkrótszym wyznaniem naszej wiary, prawdy o Trójcy Świętej i o odkupieniu, jest znakiem poświęcenia i błogosławieństwa.
ks. Łukasz Zieliński