Dziś Kościół z radością obchodzi jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu Jezusa – Wniebowstąpienie Pańskie. Jezus, po swoim zmartwychwstaniu przez czterdzieści dni ukazywał się uczniom, umacniał ich wiarę, przygotowywał ich serca. I oto teraz, na ich oczach zostaje uniesiony do nieba. Ale to nie jest pożegnanie. To nie jest scena końca. To raczej nowy początek – dla apostołów, dla Kościoła i dla każdego z nas. Jezus wstępuje do nieba nie po to, by nas opuścić, ale by być z nami w nowy sposób: przez Ducha Świętego, przez Eucharystię, przez Kościół.

Niebo jest naszym celem. Wniebowstąpienie przypomina nam, że tu nie jest nasza ojczyzna. Że życie na ziemi to pielgrzymka. Jesteśmy posłani. Dziś Chrystus mówi także do nas:„Wy będziecie moimi świadkami”. Niech więc Jego słowo przenika nasze serca i przemienia nasze codzienne życie. By kiedyś, gdy staniemy przed Nim twarzą w twarz, mógł powiedzieć: „Dobrze, sługo dobry i wierny”.

ks. Jerzy Karbownik