Źródło zdjęcia: niedziela.pl
Okazuje się bowiem, że najdoskonalszy Bóg ma jednak słabość… ma słabą pamięć, na co zwraca dzisiaj naszą uwagę psalmista: „Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, Panie, któż się ostoi? Ale Ty udzielasz przebaczenia, aby Ci służono z bojaźnią”.
Bóg kocha nas do szaleństwa. Dosłownie. Patrząc na ogrom miłosierdzia Chrystusa wobec tłoczących się wokół Niego grzeszników, Jego bliscy wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: „Odszedł od zmysłów” (Mk 3,21). Nikt i nic nie jest w stanie powstrzymać Go przed kochaniem nas. Jego miłość jest bezwarunkowa. A nawet tym większa, im bardziej jesteśmy poranieni przez swoje grzechy. Apostoł Paweł naucza przecież: „Gdzie […] wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska […]” (Rz5,20). Dlatego zabierzmy ze sobą z dzisiejszego spotkania z Nim te słowa: Jesus loves you! Even you! -!”. Pozwól Mu kochać ciebie i pozwól Mu tobie przebaczać. Nie bój się Go o to prosić.