W słowach Ewangelii Chrystus chce nam uświado­mić, że nasze słowa i czyny mają ogromny wpływ na innych ludzi. Jeżeli mówimy i czynimy dobrze, to innym ludziom ukazujemy właściwy kierunek i przybliżamy ich do Boga, który jest najwyższym dobrem. Jeżeli natomiast mówimy źle, popełniamy złe czyny, to musimy być świadomi, że takim postępowaniem gorszymy innych i od­dalamy ich od Boga.

Słowa Chrystusa „Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych…” wzięte dosłownie, ostrzegają przed gorszeniem i dawaniem złego przykładu dzieciom i młodzieży.

Ludźmi najbardziej odpowiedzialnymi przed Bogiem za właściwe wychowanie dzieci, są rodzice. Dlatego to pouczenie Chrystusa z dzisiejszej Ewangelii jest szcze­gólnie ważne dla nich. To rodzice poprzez dobry, albo zły przykład swojego życia zasiewają w sercach dzieci nasiona dobra, albo zła. Prowadzą swoje dzieci w kierunku Boga, albo ich od Boga oddalają. Obowiązkiem rodziców jest zbliżać dzieci do Boga, a nie oddalać od Niego.

Doświadczenie codziennego życia wskazuje, że wielu rodziców o tym obowiązku zbliżania swoich dzieci do Boga poprzez przykład własnego życia zapomina, albo go bagatelizuje. Skutki tego są później opłakane.

 

ks. Jerzy Karbownik