Są różne sposoby patrzenia na Jezusa, a co za tym idzie – różne sposoby przyjmowania Jego słowa. Dla jednych Jezus jest kimś obojętnym albo stanowi zagrożenie! Zły duch ustami człowieka „objawia” Go jako niebezpieczeństwo, jako kogoś, kto przychodzi, by niszczyć. Inni ludzie dziwią się, traktując Jego słowo jak kolejną naukę, może filozofię, coś nowego i obcego. Dla szukających prawdy, udręczonych, bezradnych wobec słabości i szukających prawdziwej miłości jest On Wybawicielem, kimś, kto rozprasza ciemność, przynosi miłość, nadzieję i światło. Ci ostatni, poruszeni w głębi serca oddają Bogu chwałę, błogosławią i jeszcze bardziej otwierają się na Jego słowo.
ks. Jerzy Karbownik